Święta Bożego Narodzenia przypadają w dniach 25-26 grudnia. Święta te wprowadzone zostały do kalendarza liturgicznego w IV wieku (354 r.). Poprzedza je niezwykle uroczyście obchodzona Wigilia.
Boże Narodzenie
Święta te przypadają w symbolicznym okresie astronomicznego przełomu jesieni i zimy, zimowego przesilenia słońca otwierającego rok słoneczny, wegetacyjny i obrzędowy. Stąd też w obchodach Wigilii zachowały się ślady różnorodnych dawnych rytuałów i obrzędów oraz lokalnych zwyczajów. Zwyczaje zmieniały się przez lata wraz z napływem na ziemie polskie misjonarzy włoskich i francuskich oraz innych cudzoziemskich osadników. Polska Wigilia ma w sobie niezliczona ilość tradycji rodzinnych, zwyczajów domowych, wyrazów tęsknot i dziękczynienia, wynikających z najgłębszych pokładów ludzkiej duszy, jej najlepszej strony.
Wigilia
Nazwa wigilia pochodzi od łacińskich słów: vigiliare – czuwać i vigilia – czuwanie, straż nocna. Uroczyste czuwanie i oczekiwanie na święto Narodzenia Pańskiego wprowadzone zostało do kalendarza liturgicznego w VI wieku. Niezależnie od wszelkich wątków Wigilia jest uroczystością religijna, chrześcijańską silnie związaną z tradycją i liturgią kościelną. Różnorodne zwyczaje towarzyszące Wigilii są wyrazem wielkiej radości ludzi i chęcią uzewnętrznienia tej radości. Wigilia to wielkie święto miłości do ludzi ze szczególnym podkreśleniem więzów rodzinnych. Stąd też w zwyczajach pojawiają się wyszukane potrawy, świąteczne wystroje, prezenty, życzenia, długie podróże do domów rodzinnych, wspólne kolędowanie, wspólna, rodzinna Pasterka oraz szczególne, chrześcijańskie pojednanie. Po dziś dzień Wigilię cechuje pełne radości oczekiwanie na wielkie wydarzenie jakim jest święto Narodzenia Pańskiego i na największą uroczystość domową jaką jest wieczerza wigilijna.
Wigilijne zwyczaje
Znaczna część starych zwyczajów związana byłą z najbliższym otoczeniem, środowiskiem człowieka. Wierzono że o północy, kiedy to rodzi się Chrystus kwiaty na chwilę zakwitają pod śniegiem, podobnie jak w noc św. Jana zakwita kwiat paproci, woda w studniach i strumieniach nabiera leczniczych właściwości, otwiera się ziemia i ukazuje skrywane w swym wnętrzu skarby, zwierzęta przy żłobach na chwilę klękają i przemawiają ludzkim głosem. Właśnie zwierzęta pełnią znaczącą rolę w zwyczajach i wierzeniach co wynikało z przeświadczenia że dusze zmarłych mogą przybrać postać zwierząt, zwłaszcza ptaków, wilków i niedźwiedzi. Dobre traktowanie zwierząt miało zaskarbić ich przychylność. Ciekawostką jest że pomimo wierzenia w przemawianie zwierząt ludzkim głosem nie starano się zwierząt „podsłuchiwać”. Obawiano się że mogłaby usłyszana wiadomość stać się spełniającą się wróżbą a lękano sie usłyszeć że wkrótce mamy umrzeć.
Wiara w obcowanie duchów w dniu Wigilii wywoływała też obawy aby nie urazić niewidzialnych dusz. Dlatego też unikano wykonywania czynności podczas których możnaby wyrządzić niewidocznemu ciału krzywdę. Unikano żęcia słomy, cięcia, szycia, skręcania powrózeł. Unikano nawet chlustania pomyjami przed głośnym ostrzeżeniem „duszyczek” oraz dmuchano na krzesła przed siadaniem aby przypadkiem nie usiąść na „duszyczce”.
Pierwszym zwyczajem wigilijnym było wczesne wstawanie. Mężczyźni udawali się po jedzenie – świeże mięso i ryby, potem po choinkę (w późniejszym okresie). Kobiety natomiast wykonywały ostatnie porządki, gotowały i piekły ciasta. Mężczyźni przystrajali też izby tak chłopskie jaki i magnackie snopami zbóż, słomą sianem i sypanym na obrusy ziarnem. Miały one zapewniać dobre plony w nadchodzącym roku.
Choinki pojawiły się w Polsce 200 lat temu. Obyczaj ten przyszedł z Prus, o czym pisał w 1830 r. kronikarz obyczajów polskich Łukasz Gołębiowski: „Obyczajem Prusaków jest zwyczaj w Warszawie – upominkiem dla dzieci w wiliję: sosienka z orzechami włoskimi, złocistymi, jabłuszkami i mnóstwem stoczków.”. Z czasem zwyczaj ustawiania przyozdobionych choinek przyjął się w całej Polsce. Melchior Wańkowicz w „Szczenięcych latach” pisał o bogato ozdabianych choinkach które były jednocześnie źródłem smakołyków – wisiały na choinkach małe kolorowe jabłuszka, figi, pierniki, złocone i srebrzone orzechy oraz duże cukierki „kri-kri”.”
Typowo polskim i nie spotykanym poza Polską zwyczajem ozdobniczym były gwiazdy i światy (zawieszone nad stołem ozdoby z zawieszanymi ciasteczkami, orzechami i różnorodnymi ozdobami).
Wieczerza wigilijna
Jakkolwiek nie ma nakazu religijnego aby pościć w dzień Wigilii, niezłomną polską tradycją jest poszczenie w dzień i postna wieczerza wigilijna. Stąd też nie pojawiają się na polskich stołach wigilijnych kurczaki i indyki. Samą wieczerzę nazywano różnie: wilią, wigilią, postnikiem, Bożym obiadem, kutią (na Kresach). Tradycyjnie wieczerzę rozpoczynano wraz z ukazaniem się pierwszej gwiazdy na niebie – pamiątki gwiazdy betlejemskiej. W Polsce wieczerza wigilijna, Wigilia, rozpoczyna się rytuałem wspólnej modlitwy, odczytaniem fragmentu Pisma Świętego opisującego narodzenie Chrystusa a następnie rytuałem dzielenia się opłatkiem. Jest to nawiązanie do rytuałów starochrześcijańskich. Zwyczaj dzielenia się opłatkiem przyjął się ok. XVII wieku wśród szlachty. Z czasem zwyczaj ten przyjęły wszystkie stany. Resztkę opłatka pozostawiano na dodatkowym, wolnym nakryciu przy stole – przeznaczonym dla wędrowca, niespodziewanego gościa.
Potrawy wigilijne nazywamy uroczystymi i świątecznymi choć dzisiaj odnajdujemy je jako czasem egzotyczne. Dawniej były to potrawy wymyślne, przygotowywane wyłącznie z płodów ziemi, z tego co na polu, w lesie i wodzie. Był to hołd Matce Ziemi, Żywicielce i miał zapewnić dobrobyt i urodzaj.
Zwyczajowo na stole stawiano 12 dań od liczby apostołów bądź od liczby miesięcy. Są też regiony gdzie przygotowywano zawsze nieparzystą liczbę dań. Na środku stołu, na honorowym miejscu stawiano bochen chleba. Dodatkowo przygotowywano kutię z maku i pszenicy z dodatkiem miodu, rodzynek, migdałów, orzechów, wanilii. Podobną, staropolska potrawą jest brejka lub siemieniucha – kisiele z owsa lub utłuczonego siemienia lnianego. Dodatkowo na stole stawiano ziemniaki, potrawy z kapusty, rzepy, grochu, fasoli, grzybów, pierogi, suszone owoce lub zrobiony z nich kompot. Dzisiaj pojawiają się też barszcz czerwony z uszkami z nadzieniem grzybowym, kluski z makiem, ryby – zwłaszcza karp smażony i w galarecie. Specjałami wigilijnymi są oczywiście ciasta i desery – strucla makowa, piernik miodowy, pierniczki. Zwyczajem wigilijnym jest skosztowanie każdej wigilijnej potrawy. Był to wyraz szacunku dla płodów ziemi.
Prezenty
Prezenty to najmłodszy zwyczaj wigilijny. Choć zwyczaj ten przyszedł wraz z choinką przed 200 laty to prezenty pod choinką upowszechniły się w całej Polsce dopiero po II wojnie światowej. Dzisiaj – wbrew komercyjnemy pojęciu Mikołaja – pamiątki św. Mikołaja którego obchody przypadają na 6 grudnia, darowanie sobie prezentów jest pamiątką darów złożonych Dzieciątku Jezus przez Trzech Króli.
Kolędy
Staropolskim zwyczajem jest wspólne śpiewanie kolęd po wieczerzy wigilijnej. Najstarsze polskie kolędy pochodzą z XV wieku i są to Zdraw bądż Krolu Niebieski (przełożona z czeskiego w 1424 r.) i chorał Anioł pasterzom mówił (przełożony z kancjonału łacińskiego). Kolędy śpiewa się do 2 lutego. Twórcami kolęd o dużej wartości muzycznej i literackiej byli m.in. Piotr Skarga (W żłobie leży do muzyki nawiązującej do marsza koronacyjnego króla Władysława IV), Hieronim Morsztyn, Wespezjan Kochowski, Franciszek Karpiński (Bóg się rodzi) czy Teofil Lenartowicz (Mizerna cicha, stajenka licha). Kolędy są najpiękniejszą oprawą Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia stąd też nie dziwi ich powszechne śpiewanie.
Pasterka
Ukoronowaniem Wigilii jest Pasterka – uroczysta msza święta o północy z tak charakterystycznymi elementami jak głośne i uroczyste Gloria oraz Bog się rodzi Karpińskiego. Nabożeństwo to ściąga wielkie tłumy które nie mieszczą się w murach kościołów. Czas podążania do kościoła i powrotu często był czasem różnych psot młodzieży, wesołej i radosnej. Ścigano się w drodze do kościoła jak i w drodze powrotnej do domu. Wierzono że gospodarzowi który pierwszy przestąpi próg kościoła pierwszemu wzejdzie zborze. Z psot słynęli krakowscy żacy.
Boże Narodzenie
W liturgii kościoła katolickiego Boże narodzenie jest pierwszym dniem cyklu świątecznego trwającego do 6 stycznia, do zamykającego okres świąt święta Trzech Króli. W dniu Bożego Narodzenia obowiązywały liczne zakazy. Nie należało czesać się, przeglądać w lustrze, należało zachować powagę, nie urządzało się zabaw i wesel. Nie wolno było sprzątać, zamiatać, rąbać drew, gotować, przynosić wody ze studni ani nawet rozpalać ognia pod kuchnią. Wszystko to trzeba było zrobić dzień wcześniej. Poza najbliższą rodziną nie odwiedzani się i nie przyjmowano gości. Również dzisiaj Boże narodzenie spędza się w gronie najbliższych, odkładając odwiedziny i uroczystości rodzinne na następne dni.
Ciekawe
Poznaj niezwykłe wiersze:
Tadeusz Kubiak
Wieczór wigilijny
Kiedy mama się dzieliła ze mną tym opłatkiem,
Miała w oczach łzy, widziałem
Otarła ukradkiem.
Nie wiem, co też mama chciała
Szepnąć mi do ucha:
Bym na meczach nie darł spodni
Nauczyciela w szkole słuchał…
Niedojrzałych jabłek nie jadł,
Butów tak nie brudził…
Nagle słyszę mama szepcze:
– BĄDŹ DOBRY DLA LUDZI.
Jarosław Iwaszkiewicz
Stare kobiety
Trzy stare kobiety
Usiadły przy stole
Przy białym obrusie
Na gwaizdkę czekająMłodzi nie czekali
Wódkę już wypili
Słodkie ryby zjedli
Ości zostawili
A jedna kobieta
Nad pustym nakryciem
To dla syna- mówi-
Co uciekł od życia
A druga powiada
Mój syn w Ameryce
Przysłał piękną suknię
Późno dzisiaj wstałam
A trzecia powiada
Jestem stara panna
Towar dziś nie znany
Dawniej pospolity
I ŁAMIĄ OPŁATEK
Nad białym obrusem
Młodzi się po kątach
Śmieją ze starości
A one źdźbła siana
Spod płótna wyciągną
Wróżby sobie wróżą
Choć nic ich nie czeka
To za nasze dzieci
Dzieci zbuntowane
Lub nie narodzone
Lub zamordowane
Trzy stare kobiety
Usiadły przy stole
Czarne wino piją
Na gwiazdkę czekają
Zobacz również piękne wiersze:
Wanda Kardasz „Wigilia”
Ewa Willaume-Pielka „Boże Narodzenie„