poezja

Ewa Willaume-Pielka

Takie sobie dywagacje

Błagam, prościej,
bo w życiowej zawiłości
umykają wszystkie fakty.
Jam nie młoda,
dawno zmyła się uroda,
a i umysł ociężały dla tych praktyk.
Kiedyś trzeźwy, rozbiegany,
teraz z wapnem i zaspany
nie rozumie różnych związków
myśli, osób i porządków
gdyż w codziennej nad interpretacji
nie ogarnia bezsensownych
dywagacji

A więc prościej,
abym mogła znów zagościć
na parkiecie zdrowej myśli
oraz szczęście świtem wyśnić
i roztańczyć swe marzenia
zahaczając o wspomnienia
z ważnych faktów