miejsca

W Polsce, kraju zniszczonym tylu pożogami wojennymi, każdy jeden relikt przeszłości powinien zasługiwać na pieczołowitą opiekę i ochronę. W wydanej w 1919 roku książce „Ruiny Polskie” Tadeusza Szydłowskiego, omawiającej i szacującej szkody wyrządzone przez wojnę licznym zabytkom architektury na ziemiach Małopolski i Rusi Czerwonej, czytamy: „Będziemy i my rozumieli coraz lepiej, że z ruin dawnej Polski wykwita nam nowe życie i czcząc przeszłość i chroniąc jej pomniki przyszłość zarazem budujemy. ”

[ Ogrodzieniec

wokol-image1Przed Siewierzem, w Boguchwałowicach pokonujemy jedno z pierwszych kilkusetmetrowych wzniesień Progu Woźnickiego. Stąd dostrzec można zarysy wieży zamku w Będzinie. Po obu stronach drogi mijamy rozrzucone zabudowania wiosek (w latach pięćdziesiątych, dachy wiele domów strzechą słomianą były pokryte), wąskie zagony pól uprawnych, za którymi rozpościera się zwarta linia borów sosnowych. Dominuje falistość terenu. Taki krajobraz będzie towarzyszył jadącemu ze Śląska w kierunku Zawiercia.
Ogrodzieniec odległy od Zawiercia o kilkanaście kilometrów, leży przy drodze biegnącej w kierunku Pilicy i Wolbromia. To niewielkie miasteczko, prawa miejskie uzyskało w XV wieku. Tutaj także znajduje się najwyższe wzniesienie Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej – Góra Janowskiego.

wokol-image2Podzamcze leży u podnóża Góry Janowskiego – 504 m. n.p.m.  Z grzbietu wzniesienia, droga asfaltowa wjedzie wprost pomiędzy zwarte zabudowania wsi.. Ponad dachy domostw, wypiętrzają się wapienne ściany skalne, mury i baszty ogrodzienieckiego zamku. Początki tej gotycko -renesansowej budowli sięgają XI wieku. Pierwsza wzmianka o Ogrodzieńcu pochodzi z 1382 roku. – był wówczas własnością Włodków Ogrodzienieckich. Pierwszym właścicielem był podczaszy krakowski Włodko z Ogrodzieńca h. Sulima. Od 1470 roku pozostaje w rękach krakowskich mieszczan Salomowiczów, później Rzeszewskich. Pod koniec XV wieku staje się własnością Jana Pileckiego h. Topór *(Jan Granowski h. Leliwa przyjmuje nazwisko Pilecki po matce Elżbiecie, córce Jadwigi h. Topór z Pilicy), wojewody sandomierskiego. Od ok. 1523 roku jest własnością rodziny Bonerów h. Lilie v. Bonarowa, później – Firlejów. Jan Firlej h. Lewart, jeden z najbardziej aktywnych arian polskich, oddaje arianom w Ogrodzieńcu, pobliskim Kromołowie i Bydlinie na okres przeszło 20 lat tamtejsze kościoły.

wokol-ogrodzOgrodzieniec staje się ok. 1669 roku własnością kasztelana krakowskiego – Stanisława Warszyckiego, któremu zamek odsprzedali Firlejowie nie mając środków na jego odbudowę. Po jego śmierci, ok. 1680 roku, dobra ogrodzienieckie przechodzą w posiadanie Męcińskich. h. Poraj. (W 1669 r. Ogrodzieniec objął kasztelan krakowski Stanisław Warszycki h Abdank, a jego córka Barbara, wniosła zamek we wianie Kazimierzowi Męcińskiemu.) W 1784 roku majątek nabył podsędek krakowski, Tomasz Jakliński h. Jelita, który uzyskał od króla Stanisława Augusta przywilej na odbywanie w Ogrodzieńcu jarmarków. Późniejszymi właścicielami Ogrodzieńca są kolejno, Mieroszewscy h. Ślepowron – ok. 1810 r. (siostra Jaklińskiego, Mieroszewska opuściła zamek ok. 1810 r. wobec grożby zawalenia się stropów budowli), Kozłowscy, Wołczyńscy (h. Gozdawa). W roku 1587, zamek zostaje opanowany na krótki okres czasu przez księcia Maksymiliana Habsburga. Zdobywany i spalony przez Szwedów w latach 1655 i 1702 zespół warowny w Ogrodzieńcu można zaliczyć do warowni ufortyfikowanych systemem bastejowym (basteja – beluard).

[ Pilica (Pilcza)

Miasteczko Pilica, to gniazdo rodowe Toporczyków – Pileckich (później herbem Leliwa się pieczętujących), którzy w XV w. zbudowali tutaj zamek. W zachowanym po dziś dzień starym parku okalającym renesansowy pałac / 1610 r./ wzniesiony przez kasztelana oświęcimskiego Wojciecha Padniewskiego h. Nowina, stoi zabytkowa lipa upamiętniająca królową Elżbietę, trzecią żonę Władysława Jagiełły / 1417 r./. Pileccy wg. tradycji mieli wywodzić się od Granowskich, a tradycja głosi że protoplastą tego rodu jest jeden z braci Spicimierza przodka domu Tarnowskich, herbu Leliwa, żyjących za czasów Leszka Czarnego. Kasztelan nakielski Wincenty /1397 /, jako pierwszy piszący się z Granowa (wg. Okolskiego), był żonaty z Elżbietą z Pilczy, córką Ottona Pileckiego h. Topór (Otton Pilecki h. Topór ” wojewoda i starosta sandomierski 1368-1375 od majątku Pilczy pisał się z Pilczy v. Pileckim i należał do najzamożniejszych panów swojego czasu; królowa Elżbieta w imieniu króla Ludwika mianował go generałem wielkopolskim, lecz tej nominacji sprzeciwiła się szlachta tej prowincji, dając za przyczynę, że Otton nie posiadał majątku w Wielkopolsce, właściwym jednak powodem oporu była znajoma jego surowość i gorliwość w pełnieniu swoich obowiązków. Otton miał dwóch braci, Sędziwoja z Szubina i Janusza z Jabłonny, który otrzymawszy Korytno, dał początek znakomitej rodzinie Korycińskich; po Ottonie córka Elżbieta, dziedziczka po ojcu ogromnego majątku, zaślubiła Wincentego Granowskiego h. Leliwa (kasztelan nakielski),i z nim miała syna Jana, który po dziadzie macierzyńskim nazwał się Pileckim, zachowując swój herb Leliwa, i był protoplastą rodziny Pileckich Leliwczyków.(Z tego związku córki, Jadwiga za Janem z Leksandrowic i Elżbieta, żona Bolka V ks. głogóweckiego. Po przejściu do obozu husytów ks. Bolko wypędza Elżbietę Granowską z Pilczy i zaślubia Jadwigę Bees zm.1470 córkę Henryka Bees v Bies z Kujaw). Podeszła już w wieku Elżbieta, poślubiła Władysława Jagiełłę w 1417 r., i to małżeństwo niestosowne wiekiem i godnością, powszechna wywołało niechęć, tem więcej gdy Elżbieta mściwa z natury prześladowała kanclerza Wojciecha Jastrzębczyka i tych panów, którzy przeszkadzali jej synowi Janowi do godności hrabiowskiej, o którą uprosiła króla Jagiełłę. /…/ Z tym tytułem wiązały się i inne prerogatywy, a mianowicie że zmieniały w wasalów tegoż Jana wielu ze szlachty, w okolicach Jarosławia dziedziczących „. Kanclerz odmówił przyłożenia pieczęci ” zawsze jednak Pileccy tytułowali się hrabiami, chociaż nie na Jarosławiu, ale Pilicy; rodzina ta była zamożna, posiadała bowiem prócz Pilicy majątki Łańcut, Tyczyn, Bychawę, Zalesie i wiele innych znacznych dóbr ” S. Uruski ” Rodzina. Herbarz…” t. XIV. W 1570 roku Jan Pilecki sprzedał Pilicę biskupowi Filipowi Padniewskiemu. Później miasto przeszło w ręce Jerzego Zbaraskiego, a następnie Konstantego Wiśniowieckiego. Jego córka w 1636 roku wyszła za Stanisława Warszyckiego wnosząc pileckie dobra w posagu. Stanisław Warszycki h.Abdank – kasztelan krakowski – otoczył pałac bastionowymi fortyfikacjami. Podczas potopu szwedzkiego zamek w 1655 roku został zdobyty, ponownie dostał się w ręce szwedzkie podczas wojny północnej. W XVII wieku właścicielka Pilicy Maria z Wesslów Sobieska odremontowała zamek po zniszczeniach wojennych. (vide – ilustracje).Aktualnie pałac z otaczającym go parkiem nabyła p. Barbara Piasecka – Johnson z USA.
(*W XIX stuleciu właścicielami posiadłości byli Moes i Epstein.)

[ krajobraz

wokol-warowniaMalownicze ruiny Ogrodzieńca są celem i miejscem licznych wycieczek miłośników historii i wypoczynku. Obejrzeć tutaj można obszerny dziedziniec zamkowy, mury obronne wtopione w ostańce skalne, zachowany częściowo rozkład pomieszczeń zamkowych, pozostałości fortyfikacji a krętymi schodami wejść możemy na wieżę zamkową, skąd rozpościera się rozległy widok na malowniczą okolicę.

Na Wyżynie Krakowsko – Częstochowskiej jest usytuowany Zespół Jurajskich Parków Krajobrazowych. Obejmują swym zasięgiem obszar ok. 246 3,52 km2, począwszy od linii Wisły na zachód od Krakowa po przełom Warty pod Częstochową. Dominującym akcentem krajobrazu są białe, jurajskie skałki wapienne pojedyncze lub tworzące skupienia, grupy o charakterystycznych kształtach. W okolicy Podzamcza podziwiać możemy wspaniałe grupy ostańców rozrzucone u podnóża lub na szczytach wzgórz porosłych drzewostanem mieszanym. Grupy skał tworzą różnorakie figury i układają się w rozmaite kształty. Krajobrazy przybierają fantazyjną postać zamarłych miast (Góra Zborów, Skałki Rzędkowickie), tworzą skaliste pustynie w suchych piaszczystych zagłębieniach terenu (Trzebniowa, Ludwinów) lub wały (pomiędzy Mirowem a Bobolicami) i grzbiety skalne (Skałki Kroczyckie, Jastrzębnik,). Różnorodne i piękne formy przestrzenne skał tworzą grzebienie, mury, bramy skalne, maczugi, pałki, itp. Inną charakterystyczną cechą krajobrazu jurajskiego są liczne jaskinie, których na Wyżynie Krakowskiej istnieje ponad 800. Istotnym elementem krajobrazu jurajskiego są źródła krasowe, noszące nazwę wywierzysk. W Kromołowie znajdują się źródła rzeki Warty, w Zaborzu, w pobliżu Zdowa źródła Wiercicy (¬ródło Zygmunta i ¬ródło Elżbiety), źródła Centurii w Hutkach – Kankach, w Bydlinie, źródła Sączenicy w Domaniowicach, Czarnej Przemszy w Bzowie. Ważnym elementem krajobrazu są także duże obszary piaszczyste (Pustynia Błędowska) lub małe ” pustynki” usytuowane w suchych dolinkach tzw. ” pustynia ryczowska ” u podnóża Wielkiego Grochowca, w pobliżu Olsztyna.
Na stosunkowo niewielkiej przestrzeni znajdujemy wyjątkowo duże nagromadzenie obiektów architektonicznych, zabytków o charakterze obronnym wzniesionych w różnych okresach dziejowych. Grodziska prehistoryczne z okresu VIII – IX w., warownie jurajskie – zamki i strażnice obronne z okresu średniowiecza oraz budowle nowożytne z XVI wieku jak – przebudowywany wielokroć Ogrodzeniec, (Olsztyn, Pilica) od podstaw wybudowana twierdza na Jasnej Górze.
Bardzo ciekawym i istotnym elementem architektonicznym krajobrazu są wreszcie zabytkowe kościoły, zespoły klasztorne i kaplice. Budowli tych jest kilkadziesiąt. W pierwszej kolejności wymienić tutaj należy zabytkowy, warowny klasztor Kanoników Regularnych w Wancerzowie (Mstowie), którego początki sięgają 1220 roku oraz barokowy zespół klasztorny Paulinów w Leśniowie k. Żarek z XVIII wieku (kościół z 1559 r.), romański kościół wiejski z połowy XII w. W Gieble, gotycki kościółek z końca XV w. w Strzegowej czy też zespół kilku kościołów w Pilicy. W Imbramowicach, zespół klasztorny Norbertanek (murowany kościół św. Piotra i Pawła z 1223 – 1226 r., ufundowany przez I. Odrowąża). Drewniane kościółki zachowały się w Zrębicach (z XVI w.), Dłuźcu (z 1780 r.), w Porębie Dzierżnej (z 1601 r.), Paczółtowicach (modrzewiowy z 1518 – 1520 r.). W rozlicznych świątyniach, cenne relikwie i dzieła sztuki. W kościele św. Piotra i Pawła w Bolechowicach, zbudowanym w 1393 roku i wielokroć przebudowywanym a splądrowanym przez Szwedów w 1655 r., oprócz gotyckiej polichromii w prezbiterium i wyposażenia barokowego, znajdujemy w ołtarzu głównym cenny obraz ” Ukrzyżowanie ” Jana Trycjusa – nadwornego malarza Jana III Sobieskiego. Z zachowanych obiektów pałacowych do ciekawszych należy ” Pałac Krasińskich ” w Złotym Potoku zbudowany przez Wicentego Krasińskiego, ojca wieszcza narodowego Zygmunta, przebudowany w 1912 r przez Raczyńskich oraz klasycystyczny  dworek szlachecki z 1829 r. położony w pobliskim Janowie, własność gen. Wincentego Krasińskiego, później syna – Zygmunta hr. Krasińskiego.
Po wielu zabytkowych dworach szlacheckich pozostały ruiny. Po dworku szlacheckim z końca XVIII w. w Rokitnie Szlacheckim – który rozebrano w 1957 roku. – zachowały się fragmenty piwnic. Dziedzicami Rokitna Szlacheckiego była rodzina Poleskich, z których ” Michał – Antoni (…) sędzia pokoju w Pilicy 1873 r., żonaty z Lucyną-Maryą hr. Szembekówną, ma synów Michała, ur. 1905 r., Józefa, ur.1906 r. i córkę Ludwikę ur. 1909 r.” / S. Uruski ” Rodzina…” t. XIV s. 189. /

[ rys historyczny Jury Krakowsko – Częstochowskiej

wokol-olsztynObszar Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej stanowił w odległych historycznie czasach, część państwa Wiślan. Pod koniec XI wieku zostaje ono podbite i nawrócone na chrześcijaństwo. Po upadku Państwa Wielkomorawskiego dostają się Wiślanie pod zwierzchnictwo czeskich Przemyślidów, a następnie ok. 990 roku książąt piastowskich. Za panowania księcia Mieszka I, a później króla Bolesława Chrobrego, ziemie te wchodzą w skład państwa polskiego i stanowią jedną z najbardziej rozwiniętych gospodarczo jego dzielnic. W dobie panowania Mieszka II, dotyka je ostry kryzys polityczny, społeczny i wyznaniowy. Za panowania króla Kazimierza Odnowiciela, a następnie Bolesława Śmiałego, ziemie krakowsko – wieluńskie stały się ośrodkiem władzy i administracji państwa polskiego. Władysław Herman przenosi centrum polityczne państwa polskiego na Mazowsze. Obszar Jury Krakowsko – Częstochowskiej wchodzi w skład dzielnicy wydzielonej Bolesławowi Krzywoustemu przez jego ojca. Podział ten był krótkotrwały, następuje zjednoczenie ziem polskich dokonane przez króla Bolesława, a następnie mocą jego testamentu (1138 r.), tereny te wchodzą w skład dzielnicy senioralnej (krakowskiej). Rozpoczyna się długotrwały okres rozdrobnienia dzielnicowego, walk dzielnicowych, niszczących najazdów Tatarów w 1287 r., walk związanych z zjednoczeniem państwa polskiego.

W dobie panowania króla Kazimierza III Wielkiego (1333 – 1370), w miejscu wcześniejszych grodów (w Złotym Potoku, Ojcowie, Pieskowej Skale, na górze Grodzisko k. Smolenia, w Zagórowej k. Imbramowic, Mirowie, Podzamczu, Olsztynie k. Częstochowy, etc.) wybudowano liczne zamki warowne. Ich zadaniem było ochrona traktów handlowych z Krakowa do Wielkopolski i obrona terenów nadgranicznych od czeskich Luksemburgów. Wówczas wybudowano zamki w Pieskowej Skale, Ojcowie, Smoleniu, Mirowie, Morsku, Bydlinie, Bobolicach Olsztynie, Ogrodzieńcu, także w Przewodziszowicach gdzie zachowały się ruiny zamku obronnego, który stanowił po roku 1370 własność ks. Władysława Opolczyka, aby w latach 1426- 1454 znaleźć się w rękach prywatnych Mikołaja Kornicza. Około 1443 roku książęta śląscy Konrad Biały, Bernard świdnicki, Bolko raciborski, Bolesław opolski, Wacław cieszyński, ” urządzali sobie obławy, na dobrze zagospodarowane sąsiednie polskie wsie i miasteczka. Nie chodziło im o żadne względy polityczne, tylko o rabunek, o dochód z wojenki.” notuje prof. Feliks Koneczny – ” Dzieje Polski za Jagiellonów ” Kraków 1903 r.. Z Giebułtowsckich h. Lis jednej z „… najdawniejszych naszych rodzin (…) wywodził się Krystyn pisany zwykle Koziegłowskim, kasztelan sandecki 1424 -1433, (…) dzielny obrońca pogranicza kraju od łupieżców szląskich, w 1424 roku otrzymał przywilej na prawo niemieckie dla swych wsi w pow. lelowskim ” S. Uruski ” Rodzina. Herbarz szlachty polskiej ” t. IV s.141. Ruiny warowni w Koziegłowach usytuowanej na wzniesieniu i jej kamienne, wapienne fundamenty widoczne były jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Historia zostaje wpisana po wielokroć w krajobraz tych ziem. Wiele wieków temu, celem ugruntowania władzy Henryka IV Probusa w ziemi krakowskiej (dzielnicy senioralnej) w roku 1289, zostają wysłane oddziały zbrojne pod wodzą Przemka szprotawskiego i Bolka opolskiego. W wyniku starcia zbrojnego pod Siewierzem 26 lutego 1289 roku, siły śląskie ulegają Bolesławowi płockiemu i Władysławowi Łokietkowi. Książę Przemko szprotawski ginie, a Bolko opolski, odarty ze zbroi, popada w niewolę.
Po śmierci króla Kazimierza Wielkiego ziemia krakowsko – wieluńska przechodzi w posiadanie księcia opolskiego Władysława, aby ostatecznie w 1396 roku powrócić do Korony. To zasługa króla Władysława Jagiełły. W 1442 roku kardynał Zbigniew Oleśnicki dokonuje zakupu Siewierza, od księcia Wacława cieszyńskiego za sumę 6 tyś. grzywien i ustanawia w nim stolicę Księstwa Siewierskiego, które stanowi do roku 1790 własność biskupów krakowskich, tytułujących się książętami siewierskimi. Granica ze Śląskiem zostaje przesunięta w kierunku zachodnim Następuje rozkwit gospodarczy tych terenów, rozwój górnictwa, hutnictwa żelaza i metali nieżelaznych. Wzrasta zasobność i znaczenie miast, postępuje rozwój handlu i rzemiosła.

wokol-babiceNajazdy szwedzkie dokonały wielu zniszczeń pośród licznych zabytkowych warowni, zamków, kościołów, dworów szlacheckich. I tak np. w Bydlinie, o którym pierwsze wzmianki pochodzą z 1120 r., na wzgórzu ruiny kościoła Św. Krzyża z XVI w. Zbudowany w miejscu XIV wiecznego zamku obronnego Toporczyków, przebudowany ok. 1571 r. przez Jana Firleja na zbór ariański, w 1594 r. odrestaurowany i zamieniony na kościół katolicki przez Mikołaja Firleja. W 1665 r. zburzony przez Szwedów, popadł w ruinę. Opodal wsi Rudno, na wzgórzu widnieją potężne ruiny gotyckiego zamku Tenczyn. Zbudowany w XIV w. przez wojewodę krakowskiego Andrzeja Toporczyka, przebudowany w 1570 r. na renesansową rezydencję – w roku 1656 zostaje zniszczony przez Szwedów. Opodal wsi Babice, na wzgórzu (362 m) okazałe ruiny  zamku  Lipowiec, o wyniosej wieży kamiennej z przełomu XIII i XIV wieku, dawna własność biskupów krakowskich.

Po pierwszym rozbiorze Polski (5.VIII.1772)  (Traktat podziału został podpisany w Petersburgu 25 lipca 1772 r.),  jak również po drugim rozbiorze (23.I.1793) omawiane powyżej ziemie pozostają w granicach państwa polskiego. Trzeci rozbiór Polski spowodował iż Wyżyna Krakowska staje się częścią austriackiej Galicji (Już w roku 1770 Austria sięgnęła poza Spisz i zajęła Sądeczczyznę i Podhale), a część północna Jury po linię Sławków – Szczekociny zostaje zagarnięta przez Prusy. Z ziem drugiego i trzeciego zaboru pruskiego zostaje utworzone Księstwo Warszawskie (1807 r.). Na mocy traktatu schoenbruńskiego powiększone w 1809 roku o tereny zagarnięte, trzeciego zaboru austriackiego. Na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego z 1815 r. na mapie Europy pojawia się Królestwo Polskie z carem Aleksandrem I jako królem polskim. Ziemie Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej zostają podzielone pomiędzy zaborców. Z części ziem zagarniętych przez zaborcę, zostaje utworzona Rzeczpospolita Krakowska, która po nieudanym powstaniu krakowskim w 1846 r. zostaje przyłączona do Austrii. Taki stan rzeczy utrzymuje się do I wojny światowej. Po powstaniu styczniowym szereg miejscowości traci prawa miejskie jak Pilica (1869 r.), Lelów (1869 r.) Koziegłowy (1870 r.) lub Janów k. Częstochowy (1870 r.), który w roku 1863 zostaje spalony przez rosyjską żandarmerię. Wspomnieniem po walkach z 1863 roku, są mogiły powstańców i upamiętnione miejsca walk. / Krzykawka 5. V.1863 r., gdzie poległ Francesco Nullo /. Pod Woźnikami 2 września 1939 roku, 3 Pułk Ułanów (pod dowództwem płk. Czesława Chmielewskiego) atakiem na bagnety odrzuca siły wroga, niszcząc kilkanaście wozów bojowych. Trochę dalej – dwadzieścia kilometrów na północny wschód od Częstochowy – pod wsią Mokra, Wołyńska Brygada Kawalerii toczy ciężki bój z 4 Dywizją Pancerną Wehrmachtu.

*

Przemijają ludzie, przemijają pokolenia – ” Kto chce poznać przeszłość – niechaj kurze z grobów omiata….”. Na licznych małomiasteczkowych i wiejskich cmentarzach spoczywają przodkowie rycerskich rodów. Emanuje z tych miejsc nastrój odwiecznej powagi, wielkości, smutku może melancholii i poczucie przemijania ale i pewność przetrwania – powiew historii.. Tu nie ma ” milczących kamieni „.
W Chrószczobrodzie – wsi wymienianej w dokumentach z 1326 r., na miejscowym cmentarzu obelisk nagrobkowy generała wojsk polskich Gabriela Taszyckiego. Opodal kościół z 1459 roku.
W miejscowości Chechło (położonej na pn. skraju Pustyni Błędowskiej) na miejscowym cmentarzu przykościelnym nagrobek w kształcie obelisku z herbem Śreniawa i inicjałami Kmitów, z 1789 r..
W późnorenesansowym kościele św. Idziego w Giebułtowie zbudowanym w l. 1600- 1604, kamienne płyty nagrobkowe Giebułtowskich (h. Lis) i polichromie z 1616 r.. (Wojciech Giebułtowski -zm. 1623 r.- rotmistrz i sekretarz króla Stefana Batorego, właściciel Skarżyc k. Zawiercia i Giebła był również fundatorem kościoła p.w. Świętej Trójcy w Skarżycach)
W gotyckim kościele parafialnym św. Jana Chrzciciela z lat 1325- 1327 w Pilicy, przebudowanym w XVII wieku, renesansowa kaplica grobowa Padniewskich z 1601 r., (w marmurze barwy wiśniowej ryty tekst łaciński i postać rycerza w zbroi w pozycji półleżącej), barokowa kaplica św. Józefa z ok. 1700 r., liczne epitafia i nagrobki. Na murach świątyni widnieją herby rodowe w kamieniu kute (Leliwa, Pilawa, Belina).
W XVI w. kromołowskim kościele parafialnym znajdujemy XIX wieczny pomnik gen. Konstantego Gostkowskiego (h. Gozdawa), właściciela Kromołowa.
W barokowym kościele parafialnym p.w. św. Mikołaja w Nakle opodal Szczekocin, liczne klasycystyczne epitafia m.in. Piotra Małachowskiego h. Nałęcz, ostatniego wojewody krakowskiego (1781).
W gotyckim kościele p.w. św. Marcina w Lelowie, wzniesionym na przełomie XIII i XIV wieku ” Bystrzanowski h. Starykoń ” Jan, dziedzic wsi Bystrzanowice 1404 r., fundował przy kościele parafialnym w Lelowie grób familijny dla swej rodziny „…
W kościele parafialnym p.w. sw. Marcina w Krzeszowicach, nagrobek Sebastiana Lubomirskiego zm. 1613 r., a w neogotyckiej kaplicy cmentarnej spoczywaja prochy gen. Józefa Chłopickiego (h. Nieczuja)

Groby wy nasze, ojczyste groby,
Wy życia pełne mogiły!
Wy nie ołtarzem próżnej żałoby,
Lecz twierdzą siły !

M. Konopnicka

*

Wiele jest nekropolii w kraju i na obczyźnie gdzie spoczywają nasi rodacy. W liście z dnia 20.08.1903 do E. Orzeszkowej, Maria Konopnicka napisze.: ” Byłam też na Montmorency. Pewno, były przyczyny, dla których trumnę Mickiewicza ruszono z tej – prawie że polskiej – ziemi. Ale jak ten grób jego odpowiada tułactwu jego ! Jak się tu czuje Księgi pielgrzymstwa i księgi narodu. A potem – jaka ogromnie bolesna ta jego głowa, którą tu Preault wykuł nad tym grobem ! I jakie tam wszystko swojskie, nasze, jakie znane – choć widziane raz pierwszy. Tu Kniaziewicza grób, tu Niemcewicz obok, dalej w jednym wspólnym grobowcu Olizarowski, Norwid Cyprian i jeszcze z pięć innych nazwisk, między nimi 2 kobiety. Tu Chodźko Aleksander, Klaudia Potocka, generał Dembiński, Januszkiewicz Eustachy, Suziny, Giedroycie, Białopiotrowicze. Chodzi się tam jak po Litwie. Bo Litwy więcej jak Korony. A najwięcej napisów: ” żołnierz z 31″ albo ” tułacz”, albo” wygnaniec”. Ach, jakie my mamy panteony po świecie ! Oderwać się nie mogłam od tych grobów. I jaka szkoda, że tutaj nie ma mogiły Słowacki i Szopen. Nawet Tańska. ” Rozproszeńcami ” nazwał nas kiedyś Mickiewicz. No, i jesteśmy nimi, nie tylko w życiu, ale i w śmierci. A jakie tam ogromne topole szumią! I jakie te szumy polskie ! ”

*

Opodal Kromołowa i w bliskości Ogrodzieńca, na Szlaku Orlich Gniazd leży mała wioska, Karlin. Stąd wywodził się Kacper Karliński h. Ostoja, bohaterski obrońca zamku w Olsztynie k. Częstochowy, oblężonego w XVI w. przez wojska austriackie arcyksięcia Maksymiliana – pretendenta do tronu polskiego. Seweryn Uruski w dziele ” Rodzina. Herbarz Szlachty Polskiej ” W-wa 1909. t. VI, s.204., tak napisze: ” Karliński h. Ostoja. Wzięli nazwisko od wsi Karlina, w wojew. Krakowskim, pod Kromołowem. Abraham 1521 r., miał synów, Kacpra i Marcina, z tych braci: Kacper dzielny wojownik, miał dziesięciu synów, z których siedmiu poległo na wojnie, a najmłodszy Zygmunt był jeszcze przy mamce, gdy Karliński, dowodząc załogą w zamku olsztyńskim po stronie króla Zygmunta III w 1587 r., był oblężony przez arcyksięcia Maksymiliana, a gdy nie chciał mu poddać się, arcyksiążę postanowił przypuścić szturm do zamku, a że uprowadzona mamka z dzieckiem popadli mu w ręce, kazał je prowadzić przed wojskiem ufny, że załoga nie będzie śmiała strzelać do syna swego dowódcy. Karliński, widząc wahanie się załogi, sam wycelował armatę ku nieprzyjacielowi i od strzału zginęło jego dziecko, a załoga mężnie walcząc, odparła szturm nieprzyjaciela.” […] ” Z pozostałych synów Kacpra i Zofii Żeromskiej, Walenty i Marcin służyli wojskowo, i z nich Marcin, chorąży smoleński 1627 r., rotmistrz i pułkownik królewski, należał do dzielniejszych wojowników swego czasu, odznaczył się pod Smoleńskiem, a w 1632 r. do tego miasta, ściśle przez wojsko moskiewskie oblężonego, potrafił wprowadzić świeże pułki i zapasy żywności, które pozwoliły stawić opór nieprzyjacielowi, aż do nadejścia króla Władysława IV;”.

Potoccy h. Szreniawa” nazwisko wzięli od majątku Potok, w pow. lelowskim, obecnie Potokiem Złotym zwanego; z tegoż rodu Piotr Potocki zabił księdza Mikołaja, proboszcza w Sławoszowie w 1463 r., o co ścigany prawem ” czytamy w herbarzu S. Uruskiego ” Początki wsi sięgają XII w. Od 1852 r. własność gen. Wincentego Krasińskiego, ojca poety Z. Krasińskiego potem Raczyńskich. Z tego rodu był Wacław P o t o c k i (1625-1696) ur. w Woli Łużeńskiej w pow. bieckim, arianin w młodości [ W roku 1658 zapadła uchwała wydalająca arian z granic Polski; wówczas to Potocki przeszedł na katolicyzm. ] – później religijny do szpiku kości katolik, epik i malarz życia polskiego [” W o j n i a c h o c i m s k a ” (1670 r.) ]. Ojczyznę, tradycję narodową i obyczaje staropolskie szanował i kochał; do swego szlacheckiego gniazda i herbu, gorąco był przywiązany. On to ” kilkadziesiąt człeka na Szwedy, herbu swego okrywszy ich płatkiem, stawił własnym kosztem „, synów wychował na rycerzy; z dumą i radością rozpamiętywał świetna rycerską przeszłość Polski, jako przedmurza chrześcijaństwa. Wyrażał w pismach swoich pogląd iż ” rzemiosło nieładnie z szlachectwem się zgodzi ” Podobnie głosił S. Orzechowski, że jedynymi zajęciami godnymi szlachcica jest służba rycerska i gospodarstwo wiejskie, wszystkie zaś rzemiosła „sprośne a szkodliwe są”  –   „wie Polak, co szlachectwo umie, a jakich obyczajów i zachowania potrzebuje”.; wierzył również, że chłopi „z natury” są „sprawieni do ziemi i do pługa”, że nawet wykształcony chłop zawsze pozostanie chłopem, bo „niepodobna przerobić psa na rysia”; ceniąc szlachectwo i herb, domagał się od szlachcica, szlachectwa duszy, którego najwspanialszym wyrazem jest służba rycerska w obronie matki-ojczyzny, „niechaj się żaden nie waży honoru napierać, aż się pierwej za matkę nauczy umierać”.

wokol-dworwlelowieKilkukilometrowy kompleks leśny dzieli Janów Częstochowski od Bystrzanowic, łączy zaś droga wiodąca z Częstochowy poprzez Lelów ku Szczekocinom.. ” Bystrzanowscy lub Bystrzonowscy h. Starykoń wzięli nazwisko od wsi Bystrzonowice w pow. lelowskim ” Z tego rodu był Ludwik Tadeusz Bystrzonowski oficer i działacz polityczny Hotelu Lambert, któremu nominację i patent na generała brygady w sztabie pułku anatolskiego wyrobił gen. Michał Czajkowski h. Jastrzębiec (Sadyk – Pasza). O tym traktuje fragment list pisanego przez M. Czajkowskiego do ks. Adama  Czartoryskiego: ” Stambuł, 5 paźdz.1853. Jaśnie oświecony mości książę. (…..) Dziś w imieniu rządu otomańskiego, upoważniony przez seraskiera przychodzę żądać od księcia pana czterech oficerów; g[enera]ła Chrzanowskiego, p[ułkowni]ka Zamoyskiego, Różyckiego Karola i Bystrzanowskiego. Rząd otomański powołuje tych panów do służby i zapewnia im stopnie paszów.”
W Nakle opodal Lelowa zachował się pałac klasycystyczny otoczony parkiem, zbudowany w latach 1770- 80 przez Bystrzanowskich, później przebudowany w drugiej połowie XIX wieku przez Zbijewskich. Wiele siedzib rodowych staroszlacheckich znajduje się w tym regionie. Wyliczenie ich i szersze omówienie wykracza poza ramy tegoż opracowania.
Pośród wielu plastycznych akcentów zdobiących zamki, budowle sakralne, płyty nagrobne, dostrzegamy rycerskie znaki heraldyczne, herby. Wykute w bryłach kamienia, umiejscowione na zwornikach sklepień świątyń, ołtarzach, kielichach mszalnych, księgach liturgicznych, zdobiące wnęki nad przejazdem, portale i okna wzbogacały wystrój, akcentowały pozycję społeczną i dumę rodową, podkreślały osobistą rangę, ideały i ambicje..
Wędrując szlakiem Tysiąclecia oglądamy pomniki minionej świetności – dziesiątki wspaniałych budowli zamków, strażnic, warowni osłaniających kamiennym pancerzem stolicę państwa Piastów i Jagiellonów. Dzisiaj są to niemi świadkowie zbrojnej przeszłości, doniosłych historycznych wydarzeń, resztki – smutne fragmenty budowli, oczodoły okien, bram postrzępionych krawędzi murów i wież obronnych. Pobudzają wyobraźnię, skłaniają do refleksji, przybliżają ojczyste dzieje, dają świadectwo własnej siły i wielkości władców. Wzniosłe wieże, mury, baszty, rzeźby, kapitele i nagrobki z wyrytymi imionami, wszystko to częstokroć porosłe pnączami, trawą, zasłonięte cierniami głogów, krzewów i drzew wplecione w historię, fascynują swoimi dziejami. Historia magistra vitae est ad hoc signo vinces.

Leszek Jastrzębiec-Czajkowski