poezja

Wanda Kardasz

Tam kataklizm

Kataklizm dotknął południową Azję
Najbardziej Sumatrę i Tajlandię
Rozmiarów jego nikt ocenić nie umie
Zginęli ludzie
Zburzone domy, zerwane mosty
Rozmyte drogi
Wszędzie dużo gruzu
Błota i wody
Uratowani z zagłady ludzie
Dzisiaj już pogodzeni z losem
Ciągle szukają swych bliskich
Włączają się w akcje niesienia pomocy
Nie mają już łez w oczach
Nie mają już siły na smutek
W rozpaczy wspierają się sami
W nieszczęściu liczą na nas.
Nie rozumieją tego dzieci małe,
Których nie tuli do piersi mama
Patrzą na wszystko ufnie pięknymi oczętami
Jaki los ich czeka bez mamy i taty.