poezja

Wanda Kardasz

Genealogiczne potrzeby

W pewnym okresie swojego życia zaczynamy się z czasu rozliczać
Pytamy siebie, co zrobiliśmy w swym życiu dla potomnych,
Bo może tak się wydarzyć, że wraz z nami gdy odejdziemy,
Odejdzie w zapomnienie historia rodziny.

Jak duża była rodzina i skąd pochodzi
Ja tego przecież nie wiem i nikt inny też nie wie
Dlatego właśnie chyba drążę archiwa, by coś w nich odnaleźć
Bo po mnie, już nikt tego może nie zrobić

Dzień po dniu zaglądam do Internetu
I widzę w jego okienku
Że setki i tysiące osób, jak się okazuje
Ma takie jak ja, potrzeby

Nie wiem, kim są internauci,
Mający takie same rozterki
Czy są to ludzie starzy kończący swe życie,
Czy są to ludzie młodzi i mądrzy, szukający swoich korzeni,

Myślę jednak, że najważniejszym na tę chwilę jest
Wydarcie z archiwów starych zapisków i dokumentów
Przywrócenie pamięci o tych, co tworzyli rodzinę
I tych, co dali nam nasze nazwisko

Wydarcie z niepamięci wiedzy o naszych prapradziadach
Dotyczy nas wszystkich
Wymóg taki stawia nam Ziemia
W której żyjemy, w której się urodziliśmy.

26 kwietnia 2006
Wanda Kardasz