poezja

Wanda Kardasz

Tylko czas zatrze rany

Wszyscy z całego świata
Spieszą ze współczuciem i modlitwą
Lecz teraz niezbędna jest pomoc wymierna
Ludziom na wyspach
Tam na wyspach zniszczone jest wszystko
Całe wsie i miasta, to teraz tylko gruzowiska
A tu i ówdzie w tym koszmarze
Odnajdowane są ludzkie twarze

Ciało za ciałem wydobywane jest z gruzów
Czasami jest ono możliwe do sfotografowania
By pozostał dowód na Ziemi, że ten ktoś istniał
Żył i był między swoimi
Tysiące i setki ciał odnaleziono
Lecz ich twarze nigdy przez nikogo
Nie były i nie zostaną rozpoznane .
Spoczęły one we wspólnym bezimiennym grobie.
Tym co tragedię na wyspach przeżyli
Czas przyniesie ukojenie
W każdą rocznicę nieszczęścia
Będą oni myślami przy bliskich, którzy pod tsunami zginęli